Tradycja i Kultura: Nowe pamiątki po Michale Antoniewiczu trafiły do muzeum

Sprowadzenie pamiątek z USA, gdzie w 1989 roku zmarł Antoniewicz, nie było jednak łatwą sprawą. Dyrektor muzeum Tomasz Jagodziński poinformował, że starania trwały ponad pół roku, a decydująca okazała się pomoc kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Oprócz medali, w kolekcji znalazły się inne pamiątki, jak akredytacja olimpijska Antoniewicza z Amsterdamu, dokument, który - jak podkreślają pracownicy muzeum - jest "białym krukiem", trofea sportowe, m.in. z zawodów Remount Service Cup z 1927 roku w Nowego Jorku, odznaka z igrzysk w Berlinie, w których Antoniewicz wystąpił jako sędzia, zbiór fotografii.
Michał Antoniewicz (1897-1989), uczestnik I wojny światowej, ofensywy kijowskiej w 1920 roku i wojny obronnej w 1939 roku, jak większość reprezentantów Polski w jeździectwie był oficerem kawalerii. Na olimpiadzie w Amsterdamie wywalczył srebrny medal w drużynowym konkursie skoków przez przeszkody (Puchar Narodów) i brązowy, także w drużynie, we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego. Jego karierę sportową przerwał wypadek. Przygnieciony przez konia, stracił płuco. Po II wojnie światowej, którą spędził w obozach jenieckich w Niemczech, zamieszkał w USA.
Przekazaniu kolekcji pamiątek nadano uroczystą oprawę. Przed budynkiem Centrum Olimpijskiego, gdzie mieści się muzeum (Wybrzeże Gdyńskie 4), wartę honorową pełniła straż konna w mundurach 2. pułku szwoleżerów rokitniańskich, jednostce, w której służył Antoniewicz. Na uroczystości zabrakło jednak synów olimpijczyka.
info PAP
Wysłano dnia 18-11-2008 przez PAP
Oceny artykułu
Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.
Czy chcesz być pierwszy?