Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.
- skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
- ponad 900 wartościowych artykułów
- ponad 600 tysięcy zdjęć
- ciekawe dyskusje
- ludzie pełni pasji
- fotorelacje z zawodów
- rozbudowana baza rodowodowa
- giełda koni i ogłoszenia
Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Dewonka |
» Pon Cze 22, 2009 23:00   |


Jeździec
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1223
Status: Offline
|
hmmm.. Niby Viss masz racje, ale jednak uwazam że można z tym polemizować. Konie zwierze stadne... TAK!! ale dlaczego? Konie w warunkach "dzikich" nie poradziłyby sobie samotnie. My teraz mamy do czynienia z koniem udomowionym, troche inaczej przystosowanym do warunków bytowych. Dew np. co weekend mial swojego kumpla z wczesniejszej stajni (kolezanka przyjezdzala do mnie zawsze jak byla w terenie w weekendy) - pasły się razem czasem po pare godzin na trawie a Dew w ogole nie zwracał na niego uwagi. Tyle co sie powąchały i kazdy szedl w swoją strone, gryźć trawę. Nie bylo zadnych scen jak kumpela odjezdzala, gryzl trawe dalej i mial to chyba w d...
Dew nigdy wczesniej nie mial konia przyjaciela, zwykle raczej konie go odrzucaly a on robil sie agresywny i chcial sie wkupic w stado siłą- co konczylo sie tym ze ja się musialam nasluchac ze mam konia mordercę a dewa wyrzucali ze stada i chodzil sam.
Wiecie w wielu przypadkach czlowiek zmuszony jest wybierać ,,mniejsze zło". On u mnie stał pare miesiecy. Potem znalazłam nowa prace przenioslam go do stajni gdzie jest ok 70 koni. Jak sie nie wywalczylo dla niego padoku to stal caly dzien w boksie- a koni dużo i ciezko o padok- zwlaszcza ze Dew to "kon morderca". W efekcie tego kon wiecej czasu zaczal spedzac w boksie i co sie stało? zaczął łykać...
Czy jednak nie lepiej by stal sam i mial padok do ktorej tylko bedzie chcial? Znam go troche- mniej wiecej wiem kiedy jest szczesliwy, kiedy wystraszony, kiedy podniecony. Nie chorował, miał normalny apetyt... brykał sobie nieraz sam - tak po prostu- ze szczescia. Nie łykał... Nie wołał za innymi końmi..
Twój pomysł Fanelio nie obraź się ale bardzo dziecinny.. Człowiek nie może żyć dla konia- ludzie pracują- teraz traktowac konia jak takie małe dziecko które tu spi tam jada, tam sie z innymi bawi. My mamy tez inne obowiazki prócz harmonogramu dnia konia dla mnie pomysł kosmos... Jak juz się buduje wlasna stajnie to nie po to by konia na wieczor do innej prowadzic bo jaki w tym sens? to juz bardziej oplaca sie dokupic kucyka za 1000zl i postawic obok.
|
» Wysłany: Pon Cze 22, 2009 23:00
|
Chestnut_Stalion |
» Wto Cze 23, 2009 5:26     |


Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2 Posty: 4121
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław
Status: Offline
|
Kupiłam roczniaka, ale ja przeprowadzałą mgo z niedużej stajni z piaszczystymi padokami do ponownie niedużej stajni z piasszczystymi padokami i kępkami trawy. Ale to zupełnie inna sytuacja, bo mój koń to flegmatyk, spokojny koń, opieka zajeżdżąnie iwszystko inne odbywa się pod pełną koontrolą kogoś doświadczonego. Ja wiem żę z twojej strony to jest swego rodzaju "przywiązanie" i chęc pomocy temu nieszczęsnemu koniowi,ale to nie jest dobry pomysł żeby kupować takiego konia. JA jakbym teraz miała wybór wolałabym jednak już jakiegoś zajeżdżonego konika, ale jest mój gamoń i już go nie oddam.
|
» Wysłany: Wto Cze 23, 2009 5:26
|
Czos |
» Wto Cze 23, 2009 8:38     |

Koniuszy
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 608
Skąd: lubuskie
Status: Offline
|
Visenna - Bardziej stadnego zwierzęcia nad PSA nie ma. Prawie wszystkie z nich żyją w pojedynkę między ludźmi. Żywieniowo nawet bardziej nam po drodze z końmi niż psami. Z końmi jest jak z ludźmi. Jedni bardziej inni mniej odczuwają potrzebę stadności. Jedni bardziej inni mniej potrafią się pogodzić z odosobnieniem. Nie wszyscy rozbitkowie wariowali. Na pastwisku też nie wszystkie konie przebywają w stadzie. Ważne, żeby człowiek, który birze odpowiedzialność za zwierzę był w stanie ocenić jak stworzone przez niego wrunki wpływają na zwierzątko. Mam dwie klacze i często się zastanawiam, czy nie lepiej by było, gdybym miał jedną. Jak wcześniej pisałaś jest tu bardzo mocny problem związania.
Pozdrawiam
http://www.korespondent.pl/index.php
http://www.kontestacja.com/
http://www.radiobioslone.pl/promocja
|
» Wysłany: Wto Cze 23, 2009 8:38
|
patryska |
» Pon Cze 29, 2009 21:41     |

Stajenny
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 323
Status: Offline
|
Amazonka ja niestety spotkałam się z takim koniem który stał się nie fajny dla otoczenia po odłączeniu. W sumie nawet teraz mam mały przykład koń który był totalnym misiem i stał w stajni z 3 innymi został przeniesiony do innego boksu gdzie stoi sam i niestety wałaszek zaczyna się buntowac.
|
» Wysłany: Pon Cze 29, 2009 21:41
|
amazonka05 |
» Pon Cze 29, 2009 22:17     |

Stajenny
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 303
Status: Offline
|
W sumie to nadal nie wiem co będzie. Koń się bardzo uspokoił, na tyle, że usadziliśmy na niego 5 letnie dziecko. Proszę nie pisać, że to niebezpieczne etc. bo to bez sensu, a w danej sytuacji szansa ze cos sie stanie byla nie większa niz przy usadzeniu jej na spokojnym koniu. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie, szczerze mówiąc mam nadzieje że koń zbytnio nie ustąpi co się w bardzo szybkim tempie dzieje, bo nie bede miala szansy na kupno jesli wlascicielce sie zbytnio spodoba. (czyt. Koń jest piękny, ma naprawde dobry papier, charakter zaniżał cene, a teraz nie wiem czy bedzie mnie stac). Wiem. Samolubna jestem.
|
» Wysłany: Pon Cze 29, 2009 22:17
|
Chestnut_Stalion |
» Wto Cze 30, 2009 19:49     |


Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2 Posty: 4121
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław
Status: Offline
|
niestety amazonko taki jest już "handel" w "zaprzyjaźnionej" stajni. Ty sobie robisz,układasz konia żeby sprawdzić czy się dla Ciebie nada i czy Ty dasz radę sobie z nim coś zrobić a właścicel na to przystaje bo mu to na rękę. Jak widzi że nieźle Ci idzie to nie pozostanie fair i spróbuje sprzedać go za lepsze pieniądze mimo iż wcześneij nikt by konia nie chciał nawet za darmo.Przykre ale prawdziwe.
|
» Wysłany: Wto Cze 30, 2009 19:49
|
Nisabell |
» Wto Cze 30, 2009 21:04     |

Stajenny
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 307
Skąd: Kraków
Status: Offline
|
Ty w ogóle nie powinnaś mieć konia! Przekładasz własnepotrzeby ponad potrzeby konia... To nie fair wobec niego.
|
» Wysłany: Wto Cze 30, 2009 21:04
|
Silene |
» Sro Lip 01, 2009 9:56     |

Koniuszy
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 432
Skąd: :)
Status: Offline
|
Nisabel, a dlaczego tak sądzisz ? Przecież zdarzają się tak odmienne i dziwne charaktery koni, że nam, forumowiczom, trudno powiedzieć jaki dokładnie jest wyżej omawiany koń. A tak zapytam z ciekawości... Kto nie chciałby robić wszystkiego dla ułatwienia sobie życia, albo żeby ludzie szli mu cały czas "na rękę" ?;> Z tego co czytam to koń powoli się uspokaja, więc może powoli zaakceptuje coraz to więcej nowych ludzi kręcących się dookoła niego;) I wtedy problem z opieką, gdy przyszła właścicielka czy zachoruje czy coś, znacznie spada. ;P
|
» Wysłany: Sro Lip 01, 2009 9:56
|
Silene |
» Sro Lip 01, 2009 11:40   |

Koniuszy
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 432
Skąd: :)
Status: Offline
|
Nisabel, a dlaczego tak sądzisz ? Przecież zdarzają się tak odmienne i dziwne charaktery koni, że nam, forumowiczom, trudno powiedzieć jaki dokładnie jest wyżej omawiany koń. A tak zapytam z ciekawości... Kto nie chciałby robić wszystkiego dla ułatwienia sobie życia, albo żeby ludzie szli mu cały czas "na rękę" ?;> Z tego co czytam to koń powoli się uspokaja, więc może powoli zaakceptuje coraz to więcej nowych ludzi kręcących się dookoła niego;) I wtedy problem z opieką, gdy przyszła właścicielka czy zachoruje czy coś, znacznie spada. ;P
|
» Wysłany: Sro Lip 01, 2009 11:40
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum