

Jeździec
Dołączył: 07 Cze 2007
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 1456
Status: Offline
|
Od 3 lat używam soczewek kontaktowych.
Zdecydowałam się na nie po pewnym wyjeździe w teren, tj. wracając spokojnym stępem, majstrowałam coś przy aparacie, nagle zza krzaków wyskoczyła sarna, koń się spłoszył, prawodpodobnie "noski" w okularach poluźniły, w skutek czego- zsunęły z nosa i wylądowały na ziemi. Niestety nie zdążyłam przekazać, jadącej za mną koleżance, żeby je ominęła. Takim sposobem, pozbyłam się nowych okularów.
Dlaczego nowych? Bo to była już 3 para w ciągu 2 miesięcy. Nie pamiętam, co się stało z pierwszą, ale wiem, że druga wypadła mi z kieszeni kamizelki, podczas czyszczenia konia, nie zauważyłam tego i potem je zdeptałam
Miałam dość wybierania oprawek, płacenia wcale nie małej kwoty i pilnowania, żeby były całe. Pamiętam też, że denerwowały mnie podczas treningu skokowego- trener ustawił dość ciekawy, skomplikowany i wymagający "oczu w koło głowy" parkur, a ja dostawałam szału z okularami, bo przy każdym spojrzeniu pod większym kontem w którąś stronę, widziałam oprawki.
Z soczewek jestem bardzo zadowolona Serdecznie polecam. Szybko nauczylam się je zdejmowac i zakładać, teraz chyba w każdych warunkach potrafię to zrobić xD (wypróbowałam m.in: samochód, pociąg, tramwaj, autobus, stajnia, lekcja, impreza...). Życie nauczyło, że jednak warto zawsze mieć przy sobie pojemniczek na soczewki, w którym jest świeży płyn Czasem się zdarzy, że coś wleci/ wpanie do oka, soczewki sie zakurzą czy wyschną (wówczas widzisz nieco jak przez mgłę; jest się zmęczonym; lub po prostu coś tam nam przeszkadza), jak cały dzień spędzam w stajni, ale jeśli mam ze sobą pojemnik, to nie ma problemu.
Naprawdę bardzo polecam soczewki ja w ciągu dnia nie pamiętam, że mam je na sobie, a od kiedy je noszę, moja wada zwiększyła się jedynie o 0,25 D (nosząc okulary przez 1,5 roku, regularnie wzrastała z -0,75 D do - 1,5 D). Teraz mam - 1,75. (i spotkałam się z takową teorią, że soczewki spowalniają pogłębianie się wady wzroku, może coś w tym jest...)
Używam Acuvue 2 Johnson&Johnson. Kupuję opakowanie po 3 pary soczewek, bo nie wiedzieć czemu, ten "model", został częściowo wycofany z rynku i trudno je zdobyć na zawołanie. Zazwyczaj czekam aż sprowadzą, ale warto.
Próbowałam używać też Acuvue Advance with hydraclear, tej samej firmy, ale choć niby są lepsze, ja kupiłam je dwukrotnie i w obu przypadkach po 2 dniach, wylądowały w koszu. Łatwo je uszkodzić, nie wiem... używałam ich tam samo jak tych moich (spróbowałam tych, bo łatwo je dostać), a jakoś nie były całe zresztą źle się w nich czulam i chciałam je jak naszybciej zdjąć.
|
» Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 10:22
|