Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.
- skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
- ponad 900 wartościowych artykułów
- ponad 600 tysięcy zdjęć
- ciekawe dyskusje
- ludzie pełni pasji
- fotorelacje z zawodów
- rozbudowana baza rodowodowa
- giełda koni i ogłoszenia
Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
wiki |
» Pią Paź 29, 2004 16:20     |

Adept Jeździecki
Dołączył: 19 Kwi 2004
Posty: 68
Status: Offline
|
Jak widzę głupota ludzka nie zna granic. Ja znam przypadek krycia klaczy, która ma chorą nogę najprawdopodobniej z przetoką (lecz własciciel jej nie leczy) i ta klacz była kryta rok po roku. Tuż przed rozwiązaniem noga opuchła już tak ze nie była w stanie stanąc na niej więc w sumie jakoś starała sie stac na trzech. W koncu zdaniem wlaściciela musi na siebie zarobić ,bo jeździc na niej się nie da to musi chociaż dawac źrebaki.
|
» Wysłany: Pią Paź 29, 2004 16:20
|
AleXa |
» Pią Paź 29, 2004 19:11     |

Koniuszy
Dołączył: 09 Kwi 2004
Posty: 624
Skąd: stolica
Status: Offline
|
tak, to prawda... zrobila sie moda na konie , i to jest problem...konie sie staly zywymi zabawkami i dobre to dla nich nie jest... ale co robic?
„Pracuj nad sobą, a z koniem – baw się”
* * * Espańa Que Bien!! * * *
|
» Wysłany: Pią Paź 29, 2004 19:11
|
carmina |
» Pią Paź 29, 2004 20:02     |


Jeździec
Dołączył: 06 Maj 2004
Pochwał: 1 Posty: 918
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
dobra zabawka zabawką, niewiedza niewiedzą - ale co powiecie o przypadku opisanym wyżej, gdzie sama instruktorka i hipoterapeutka zachowuje się jak bezduszny debil, w końcu ona powinna sie znać i los koni powinien jej leżec na sercu...
Boże, widzisz a nie grzmisz...
|
» Wysłany: Pią Paź 29, 2004 20:02
|
wiki |
» Sob Paź 30, 2004 19:17     |

Adept Jeździecki
Dołączył: 19 Kwi 2004
Posty: 68
Status: Offline
|
Coż niestety tacy ludzie jak ta opisana instruktorka i hipoterapeutka niestety się zdarzaja, a co powiecie na weta czy hodowcę( z wykształcenia zootechnika) , mają na celu tylko zarabianie kasy na koniach.W koncu studia pokonczyli i nalezy im sie za cały trud jaki poniesli podczas nauki. Tak niestety myslą niektórzy ludzie oby było ich z roku na rok coraz mniej. Pseudo-hodowcy, którzy zabierają sie za hodowlę koni bo w modzie, nie mając zadnego pojecia o koniach.
|
» Wysłany: Sob Paź 30, 2004 19:17
|
siwa_16 |
» Pon Lis 01, 2004 11:35     |

Pomocnik Stajennego
Dołączył: 13 Sie 2004
Posty: 125
Status: Offline
|
Głupota ludzka istnieje i istnieć bedzie, nie tylko w naszym kraju, ale i w innych, moze wkoncu przejdzie ludziom chęć na konisie i dadzą im spokój, ja to tak z wielką checia wypuściabym te biedne zwirzaki gdzies tam gdzie zyja dzikie mustangi i nich sobie tam zyja same, nikt im nie przeszkadza, zostały by te które nie zaznaly cierien od człowieka:)
|
» Wysłany: Pon Lis 01, 2004 11:35
|
Greeni |
» Wto Lis 02, 2004 15:24     |

Pomocnik Stajennego
Dołączył: 25 Lip 2004
Posty: 104
Status: Offline
|
Jeszcze pewna głupota mi się przypomniała....
Mianowicie bywają młode dziewczynki...(bez urazy dla tych ok),które chcą mieć konia dla szpanu.Kupują jednego,sprzedają,bo albo sobie z nim nie radzą,albo się znudził,albo mają większe ambicje sportowe(zero przywiązania do samego zwierzęcia)...
Są również takie,którym tatuś kupi konia(bez urazy...sama mam konia kupionego przez ojca na urodziny..heh..)i owe panny przyjeżdżają do konia raz na miesiąc...koń stał miesiąc w boksie,a one po wielu namowach,z wielką łaska biora konia na lonże...na 30 minut....samym GALOPEM!!! Bez rogrzewki,bez występowania,wpakowywują mokre zwierze na miesiąc do boksu....
Smutne,ale prawdziwe...głupota!!!
Szukam chętnych osób do pensjonatu pod Lublinem.
|
» Wysłany: Wto Lis 02, 2004 15:24
|
Rozi |
» Wto Lis 02, 2004 17:16     |

Stajenny
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 301
Skąd: jelenia góra
Status: Offline
|
3 dni temu w osrodku w ktorym jezdze klacz dostala kolke. bylam tam akurat z kolezanka i byl nasz instruktor - wlasciciel koni. oprowadzalysmy kobylke bite 2 godziny, ale kolka nie przechodzila - wrecz przeciwnie, klacz zaczela sie intensywnie pocic, kopac nogami w brzuch i w ogole widac bylo ze jest zle. wiec moj instruktor zadzwonil do weterynarza- jednego, potem drugiego i trzeciego.... i co? zaden nie przyjechal bo konie sa kilka kilometrow za miastem, a sobota wieczor to ich zdaniem nie pora na prace... przez cala noc klacz walczyla o zycie, po czym nad ranem zdechla..... ja bardzo to przezylam, moj instruktor tez, a weterynarze pewnie ciesza sie z milo spedzonego weekendu... tak nie powinno byc! nie wiem, co mozna zrobic w tej sprawie, ale wiem, ze cos trzeba, bo konie cierpia... to nie w porzadku
|
» Wysłany: Wto Lis 02, 2004 17:16
|
Kozica |
» Wto Lis 02, 2004 20:58     |

Koniuszy
Dołączył: 02 Mar 2004
Posty: 467
Skąd: Przasnysz
Status: Offline
|
musimy wszyscy razem edukować już od wczesnych lat dzieci, że zwierzęta to nie przedmioty, wpajać im to od małego... podłączać się pod akcje (np. Zwierze nie jest rzeczą)...
"Dobry trener słyszy, gdy koń do niego mówi. Wielki trener słyszy nawet jego szept. " M. Roberts
|
» Wysłany: Wto Lis 02, 2004 20:58
|
AleXa |
» Sro Lis 03, 2004 20:45     |

Koniuszy
Dołączył: 09 Kwi 2004
Posty: 624
Skąd: stolica
Status: Offline
|
Tak, to prawda...Kasiasci rodzice, rozpieszczajacy swoje dzieci! Bez zadnej wiedzy i skrupulow....;/ to jednak coraz czestrze przypadki...;/
Kupowanie konia, a potem sprzedawanie byle gdzie..;/ lub katowanie...
„Pracuj nad sobą, a z koniem – baw się”
* * * Espańa Que Bien!! * * *
|
» Wysłany: Sro Lis 03, 2004 20:45
|
Gavanza |
» Sob Sty 07, 2012 14:37     |

Vice Naczelna
Dołączył: 09 Lis 2006
Pochwał: 4 Posty: 3029
Skąd: Lublin
Status: Offline
|
http://www.sadistic.pl/kon-wyscigowy-na-autostradzie-vt98225.htm
Koń wyścigowy na trasie szybkiego ruchu?
Co należy zrobić wg. Naszych rodaków:
wyciągnąć telefon i włączyć kamerę
|
» Wysłany: Sob Sty 07, 2012 14:37
|
crazymaggie |
» Sob Sty 07, 2012 14:44     |


Lansjer
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 1579
Skąd: Irlandia
Status: Offline
|
Tylko konia zal..
Prawda jest taka ,ze wielu ludzi nie wie jak sie w podobnej sytuacji zachowac..
Nie zdaja sobie sprawy z tego jak niebezpieczne i tragiczne w skutkach moze byc podobne spotkanie .Nie mysla w kategoriach ,ze to jest zwierze i w obliczu strachu moze zachowac sie nieprzewidywalnie...
w zwiazku ,ze mieszkam w miejscowosci typowo turystycznej w sezonie letni spotykam na swojej drodze na plaze dzisiatki ludzi ( z deskami surfboardowymi nad glowami, na dachach samochodow , na rolkach, na rowerach , itd itp ) ,ktorzy najczesciej nie wiedza jak sie zachowac.
Troche pomaga kamizelka z napisem prosze zwolnic -mlody kon ,oczywiscie jesli ktos zdazy przeczytac mijajac mnie z predkoscia swiatla,.
Komantarze kolesia w samochodzie - "bezcenne"
.. Od przyjaciół Boże strzeż ! Z wrogami sobie poradzę..
|
» Wysłany: Sob Sty 07, 2012 14:44
|
Chestnut_Stalion |
» Sob Sty 07, 2012 14:52     |


Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2 Posty: 4121
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław
Status: Offline
|
Bardzo mi przykro że w tym przypadku, ani w przypadku ostatniej tragedii w Gorzowie http://tvgorzow.pl/archiwum/2011/123001kon.html samochodów nie prowadzili bardziej rozgarnięci ludzie. Wielokrotnie myślałam nad tym czy można było uniknąć tragedii i coraz częściej utwierdzam się w fakcie, że tak można było!
Porównajcie chociażby zachowanie kierowców z Gorzowa, jak i tych na filmiku Gavanzy. Ci za tym jełopem, który kręcił całą sytuację zwolnili, a w Gorzowie: na czołowe, bo po co się zatrzymywać, a nóż koń nas wyminie, prawda?
|
» Wysłany: Sob Sty 07, 2012 14:52
|
Visenna |
» Sob Sty 07, 2012 14:53     |

Jeździec Rohanu
Dołączył: 29 Sty 2005
Pochwał: 2 Posty: 10613
Skąd: brać na piwo?
Status: Offline
|
No ok, chamsko i debilnie, ale z drugiej strony - co oni mogli zrobic? Normalny czlowiek nie mający do czynienia z konmi nawet czesto nie podejdzie do pasącego się spokojnego konia zeby go dotknąć, a co dopiero oszalaly ze strachu, pędzący po autostradzie? Mieli łapac go za wodze z auta? Policję pewnie zawiadomil wlasciciel konia, wiec coz jeszcze mozna było? Za robienie sobie z calej sytuacji jaj owszem, nalezy sie w ryj, ale poza tym?
|
» Wysłany: Sob Sty 07, 2012 14:53
|
Chestnut_Stalion |
» Sob Sty 07, 2012 15:00     |


Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2 Posty: 4121
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław
Status: Offline
|
Mi chodzi o to, że ten kretyn (nie wiem czy przy opuszczonej szybie) napędzał jeszcze tego konia, darł się do niego "Dalej! Zapierdalaj! Dalej!", zadzwonić mógł. Nawet jeśli właściciele powiadomili, przynajmniej policja wiedziałaby w którym miejscu szukać.
Podobała mi się reakcja reszty kierowców na drodze szybkiego ruchu (to Niemcy byli, dobrze wyczytałam z tamtej strony?), bo u nas sytuacja zdarzyła się na WIADUKCIE, wystarczyło się zatrzymać (2-3 samochody), włączyć awaryjne i reszta też by tak zrobiła.
|
» Wysłany: Sob Sty 07, 2012 15:00
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum